Recent News
Pomnik Generała E.Lee

Latem 2017 roku biali nacjonaliści zbiegli się w Charlottesville w Wirginii, aby zaprotestować przeciwko usunięciu pomnika konfederackiego generała Roberta E. Lee. Wiec, który przerodził się w przemoc, w wyniku której zginęła jedna kobieta, zapoczątkował ogólnokrajową refleksję nad posągami Konfederatów, z których ponad 100 zostało od tamtej pory usuniętych. Ale jak donosi Liam Stack dla New York Times, sędzia z Wirginii orzekł, że posąg Lee, który był sercem protestu w Charlottesville, wraz z innym pomnikiem Stonewalla Jacksona, nie mogą zostać usunięte, ponieważ są pomnikami wojennymi.

Pozew przeciwko radzie miejskiej Charlottesville został złożony w marcu 2017 roku – kilka miesięcy przed protestem – przez obywateli, którzy twierdzili, że radni naruszyli prawo stanowe, gdy głosowali za usunięciem pomnika Lee. Prawo, o którym mowa, uchwalone w 1904 roku, stanowi, że samorządy lokalne mogą zezwolić na budowę pomników wojennych, ale uprawnienia do usuwania, uszkadzania lub kalania wspomnianych pomników należą do stanu. Według Paula Duggana z Washington Post, prawo to pierwotnie dotyczyło hrabstw Wirginii, ale w 1997 roku zostało rozszerzone na miasta.

W następstwie wiecu, rada miejska głosowała również za usunięciem pomnika Jacksona, generała Konfederacji, a pozew został zmieniony, aby objąć również ten pomnik. W ramach obrony miasto argumentowało, że posągi Lee i Jacksona nie są w rzeczywistości pomnikami wojennymi, ale symbolami białej supremacji; oba pomniki zostały wzniesione w latach 20. ubiegłego wieku, podczas ery Jim Crow na Południu.

W liście z 25 kwietnia wyjaśniającym swoje orzeczenie, sędzia Richard E. Moore z Charlottesville Circuit Court przyznał, że jest „z pewnością wiele sporów na temat [pomników] efektu i celu, dlaczego zostały tam postawione, ich wpływu na ludzi, uzasadnienia lub przesłanek dla nich, a także intencji dobroczyńcy i samego miasta.” Ale, kontynuował Moore, „nie ma prawdziwego sporu co do tego, czym one są” – pomnikami wojennymi, innymi słowy, które są zatem chronione przez państwo.

„Podczas gdy niektórzy ludzie oczywiście widzą Lee i Jacksona jako symbole białej supremacji, inni widzą w nich genialnych taktyków wojskowych lub złożonych przywódców w trudnym czasie,” dodał sędzia. „W każdym razie, posągi im stawiane w ramach bezspornych faktów w tej sprawie nadal są pomnikami i miejscami pamięci dla nich, jako weteranów wojny secesyjnej”.

Moore zaznacza dalej, że choć uważa ten wniosek za „nieuchronny”, to orzeczenie nie oznacza, że sprawa jest rozstrzygnięta. Inne kwestie prawne wciąż muszą zostać wyjaśnione – na przykład to, czy prawo stanowe narusza klauzulę równej ochrony zawartą w Czternastej Poprawce, która mówi, że organy zarządzające muszą zapewnić podobne traktowanie wszystkim osobom znajdującym się w podobnych warunkach. „Rząd ma zakaz przekazywania wiadomości, które oczerniają lub poniżają mniejszości rasowe lub religijne” – wyjaśniają Micah Schwartzman i Nelson Tebbe z portalu Slate. „Podczas gdy prywatni obywatele mogą angażować się w mowę nienawiści zgodnie z obowiązującym prawem, rząd nie może poniżać mniejszości rasowych lub religijnych bez naruszania gwarancji równej ochrony zawartej w 14. poprawce”. Powodowie złożyli wniosek o wykluczenie obrony równej ochrony, według Tylera Hammela z Daily Progress.

News Reporter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *